
NASZA HISTORIA
MISJA
Czy wiesz, że w Polsce są osoby, które mają 18, 19 lat i nie mają domu? Nie mogą liczyć na wsparcie swoich rodziców i opiekunów i choć są bardzo młode z dnia na dzień muszą stać się dorosłe.
W tym niełatwym zadaniu pomaga nasza organizacja.
Pomagamy młodzieży i młodym dorosłym (18-25 lat) wyjść z bezdomności. Zapewniamy dach nad głową i pomagamy zabezpieczyć podstawowe potrzeby, by młodzież mogła ruszyć w stronę samodzielnej, dobrej, bezpiecznej dorosłości.
Każdego roku z naszej pomocy korzysta nawet 300 osób.
Kim są? Jak to możliwe, że nie mają dachu nad głową?
Wszystkich uczestników naszego wsparcia łączy jedno, wspólne i bolesne doświadczenie – brak prawdziwego, ciepłego, bezpiecznego domu. Wielu z nich zostało zabranych ze swoich rodzin, gdy byli dziećmi, ale są też tacy (i jest ich coraz więcej), którzy nigdy nie byli w żadnej instytucji i których problemów nie zobaczył system. Wychowywali się w rodzinach, w których brakowało miłości, zrozumienia, troski.
Wśród młodzieży korzystającej z naszej pomocy są osoby doświadczające problemów zdrowia psychicznego, uzależnień, osoby z niepełnosprawnością, ale także młodzi ludzie o dobrym zdrowiu. Są osoby, które mają ukończoną jedynie szkołę podstawową i są studenci. Są osoby LGBTQ+, osoby z małych miejscowości i wielkich miast.
Ich doświadczenia bezdomności są różne. Są tacy, którzy doświadczyli drastycznego spotkania z ulicą, klatką schodową i spaniem w piwnicy czy na działkach, ale są również osoby, które radziły sobie nocując u znajomych czy korzystając z pomocy systemowej (noclegowni, schronisk).
Są bardzo młodzi i mają szansę zaplanować swoje dorosłe życie w zdrowiu, poczuciu bezpieczeństwa, sprawczo i godnie. Mogą jeszcze się nauczyć jak żyć zgodnie z prawem, aktywnie, bez konieczności korzystania z systemowej pomocy.
POCZĄTEK
Wystartowaliśmy 5 maja 2011 roku. Mieliśmy wspierać młodzież opuszczającą placówki resocjalizacyjne – młodzieżowe ośrodki wychowawcze, zakłady poprawcze. Chcieliśmy zaoferować jej pomoc prawną, psychologiczną, rzeczową. Różne doraźne działania, dzięki którym proces resocjalizacji rozpoczęty w placówce, nie będzie zaprzepaszczony.
Szybko okazało się, że młodzież ta przede wszystkim potrzebuje MIEJSCA, w którym będzie mogła zamieszkać.
Zorientowaliśmy się, że wiele osób opuszczających takie placówki, by mieć dach nad głową musi wrócić do swojej rodziny. Problem w tym, że ta rodzina zawsze była dysfunkcyjna, a w bramie prowadzącej do mieszkania zawsze stali ci sami goście z flaszką i dragami. Konieczność powrotu do domów rodzinnych powodowała, że wiele z nich wracało na złą drogę.
Alternatywą było zgłoszenie się po pomoc do schroniska dla bezdomnych czy noclegowni, a są to miejsca, w których średnia wieku często przekracza czterdzieści lat.
W 2015 roku otworzyliśmy pierwsze mieszkania treningowe dla młodzieży opuszczającej placówki resocjalizacyjne. Chcieliśmy w ten sposób tworzyć dla nich bezpieczną przestrzeń do rozwoju i pokonywania trudnej sytuacji.
ZMIANA PLANÓW
Wtedy też zaczęły się zgłaszać do nas kolejne młode osoby, które nie miały swojego miejsca. Wśród nich byli wychowankowie rodzin zastępczych i domów dziecka, ale również osoby, które nigdy nie trafiły do żadnej instytucji.
Przekonaliśmy się, że bezdomność jest problemem niezwykle demokratycznym i dotyka wiele osób, które dopiero co osiągnęły pełnoletność.
Od resocjalizacji, którą chcieliśmy się zajmować uruchamiając Fundację, przeszliśmy do rozwiązywania problemu bezdomności młodzieży i młodych dorosłych, bo taka była potrzeba i przede wszystkim tego oczekiwali od nas młodzi ludzie.

NASZE WARTOŚCI
- podążamy za człowiekiem i jego potrzebami
- każdy człowiek jest dla nas ważny i każdego traktujemy indywidualnie
- jesteśmy cierpliwi i rozumiemy, że każda osoba potrzebuje tyle czasu i wsparcia, ile potrzebuje
- nie tworzymy instytucji, dajemy dom
- działamy zespołowo, konsultujemy i poszukujemy odpowiedzi
- nie przestajemy się uczyć